Przykładowy obrót karuzelowy polega na tym, że firma z jednego kraju UE, np. Niemiec, sprzedaje towar do innego kraju unijnego, np. Polski. Na tym etapie stosuje zerową stawkę podatku VAT, która obowiązuje w wewnątrzwspólnotowej dostawie towarów. Nabywca natychmiast sprzedaje ten sam towar kolejnej firmie deklarując podatek VAT, ale nie odprowadza go do budżetu. Często na tym etapie do procederu angażowana jest uczciwa firma, skuszona np. atrakcyjną ceną towaru. Ostatecznie towar jest sprzedawany w cenie niższej od rynkowej lub ponownie wywożony do innego kraju unijnego przy zastosowaniu stawki 0% VAT.
Każdy taki obieg oznacza zwiększenie kwoty na jaką dokonywane jest oszustwo o kwotę VAT związanego z transakcją – często towar nie jest nawet transportowy z firmy do firmy, zatem uczestnicy transakcji nie ponoszą kosztów jego transportu czy magazynowania. Podmioty zobowiązane do zadeklarowania i wpłaty VAT nie wpłacają go, często znikając zanim zostaną podjęte działania zapobiegawcze.
W niektórych transakcjach karuzelowych towar istnieje i jest rzeczywiście przewożony po łańcuchu dostaw, aby stworzyć pozory normalnego obrotu towarowego.
W typowych złożonych mechanizmach w obieg karuzelowy są włączani liczni pośrednicy z różnych krajów i wykorzystuje się eksport również objęty stawką 0%. Znacznie utrudnia to wykrycie karuzeli i procedurę wymiany informacji podatkowych z innymi państwami.
Oczywiście są branże, w których przestępcy wykazują szczególną aktywność. To m.in. branża paliwowa, oponiarska, motoryzacyjna czy elektronika. Często na fakturach pojawiają się towary o małych rozmiarach, popularne, które szybko można upłynnić. Przy czym należy mieć świadomość, że w karuzelach VAT towar nie ma żadnego znaczenia, bo jest wyłączne pretekstem do wyłudzenia VAT. Karuzela VAT może dotyczyć więc praktycznie każdej branży, w której dokonywany jest handel towarami.